Marcin Kołpanowicz. Malarz nie z tej ziemi
Marcin Kołpanowicz, „Niebo”, 1992 r., akryl na sklejce, 36.5×48 cm, Agra Art (źródło: sztuka.agraart.pl) Kocha realizm magiczny, co widać na pierwszy rzut oka. Parowozy, porośnięta mchem architektura, przenikające się światy sprawiają wrażenie tajemniczych. Jego oleje i pastele zadziwiają niczym nieskrępowaną wyobraźnią, skomplikowanymi symbolami. Dzieła charakterystyczne, pełne niedomówień i zaskakującego poczucia humoru. Marcin Kołpanowicz urodził się w 1963 roku w Krakowie. Już w dzieciństwie stara się połączyć dwie namiętności – są nimi malarstwo i podróże. Studia na Wydziale Malarstwa w krakowskiej ASP utwierdzają Kołpanowicza w przekonaniu, że wybrał właściwą drogę. Dyplom uzyskany w pracowni Stanisława Rodzińskiego i Zbyluta Grzywacza w 1987 roku jest właściwie czystą formalnością. Już wtedy malarz może pochwalić się pierwszym sukcesem, wystawą w galerii Inny świat w Krakowie. Dzięki surrealizmowi poznaje obce kultury. Bez ogródek przyznaje: „Bez podróży nie byłoby obrazów. Mówi się, że wyobraźnia jest formą...
Czytaj więcejDaniel Pawłowski. Malarz zakochany w antyku
Daniel Pawłowski, „Babel”, 2019 rok, 90×80 cm, olej na płótnie, szlagmetal (źródło: Sopocki Dom Aukcyjny) O jego płótnach krytycy mówią czasem, że skrywają niejedną tajemnicę. Surrealistyczne, pełne symboli i inspirowane antykiem. Takie jest właśnie malarstwo Daniela Pawłowskiego, artysty urodzonego w 1989 roku we Włocławku, który zbliżył malarstwo do rzeźby. „Tworzę i maluję odkąd sięgam pamięcią. Rodzice bardzo wcześnie dostrzegli rodzącą się pasję i zabrali mnie do jednego z miejscowych nauczycieli plastyki aby wydał swoją opinię. Dostrzegł talent, który jak określił musi być szlifowany czy to pod jego czy innym okiem (…)” – wyjawia. Już wtedy malarstwo staje się dla niego największą pasją, sposobem na życie. „(…) I tak Pracownia Plastyczna Waldemara Bilińskiego stała się miejscem pracy, zabawy, ale przede wszystkim poznawania nowych dziedzin i technik sztuki. Od rzeźby drewnianej, glinianej, ceramiki, przez wszelkiego rodzaju kolaże, po rysunek, pastele, akwarele...
Czytaj więcejSurrealistyczne rysunki Zdzisława Beksińskiego
Zdzisław Beksiński, „Bez tytułu (wiatr)”, 29×21 cm, ołówek na papierze, lata 60. XX wieku, galeria Touch of Art Powiedzieć o nim, że jest jednym z najsłynniejszych polskich artystów XX wieku to nie powiedzieć nic. Zdzisław Beksiński już we wczesnym dzieciństwie wie, że zostanie artystą. Tworzy pojedyncze szkice i rysunki na papierze, większość dzieł to kopie europejskiego malarstwa. Ceni Leonarda da Vinci, Picassa, jednak nie potrafi wymienić tytułów ich obrazów: „(…) Historia sztuki jest czymś, o czym mam pojęcie mniej niż mętne: taka zupa, w której od czasu do czasu błyśnie coś mniej amorficznego, a to Leonardo, a to Picasso, zresztą nie przeceniaj tej identyfikacji — na pewno nie potrafiłbym wymienić i rozpoznać więcej jak trzy obrazy Leonarda i może tyleż obrazów Picassa – w sumie to wszystko pozostawia mnie raczej obojętnym. Naocznie widzę nie więcej jak dwa trzeciorzędne obrazy...
Czytaj więcejJerzy Duda – Gracz. Malarz chory na Polskę
Jerzy Duda – Gracz, „Brzegi – Październik 6, rok 1983”, 18×18 cm, olej na płycie, galeria Touch of Art Wielbiciele jego twórczości podkreślają, że był dla nich mistrzem groteski i ironii. Mówili, że należał do grona artystów chorych na Polskę. Jerzy Duda – Gracz urodził się 20 marca 1941 roku w Częstochowie. Szybko okazuje się, że musi zostać malarzem. Dostaje się do krakowskiej filii ASP. W Katowicach Duda – Gracz uczy się rozpoznawać techniki malarskie, tworzy pierwsze grafiki i wielkoformatowe płótna. Odkrywa własny styl, który kształtuje latami. Dobrze czuje się w murach uczelni, dlatego gdy dostaje propozycję współpracy nie waha się długo. Już w 1976 roku artysta rozpoczyna serię wykładów. Choć pracuje tam tylko przez sześć lat Duda – Gracz czuje się pedagogiem, a dopiero później malarzem. Dziesięć lat po rozstaniu z ASP Jerzy dostaje kolejną intratną propozycję. Ma...
Czytaj więcejWojciech Fangor. Legenda op – artu
Wojciech Fangor, „Postaci”, 100×125 cm, olej na płótnie, 1950 r., Muzeum Sztuki w Łodzi Należy do malarzy, którzy są znani nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Jedni nazywali go geniuszem, innych fascynowała sztuka abstrakcyjna, którą tworzył. Sam artysta powtarzał, że inspiruje go astronomia i optyka. Wojciech Fangor urodził się 15 listopada 1922 roku w Klarysewie. Malarzem zostaje przez przypadek, interesują go podmalówki suszące się w jednej z malarskich pracowni. Sporo wtedy eksperymentuje. Do elementów abstrakcyjnych Fangor dodaje części ciała. Prace podobają mu się tak bardzo, że bada przestrzeń wychodzącą spoza ram płócien. Eksperyment nazywa pozytywną przestrzenią iluzyjną. Kilkadziesiąt lat później malarz zaprezentuje światu „Studium przestrzeni”, pierwszą instalację na świecie. Na razie jednak Fangor zaczyna kształcić się w dziedzinie malarstwa u Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego. Malarzowi jakoś udaje się przetrwać wojnę. Rok po jej zakończeniu Fangor...
Czytaj więcej