Opis obrazu

Obraz prezentuje zapadający zmierzch, czy może świt, w intensywnych odcieniach czerwieni i fioletu. Centralnym punktem jest ogromne słońce, które zdaje się wystrzeliwać promienie we wszystkie strony, malując niebo jak płonącą płachtę. Krajobraz dookoła, pełen jest cieni i jasnych plam roślinności, które odbijają blask niczym małe, lśniące klejnoty. Artysta, poprzez dynamiczne pociągnięcia pędzlem, uwydatnił energię bijącą z tego miejsca. Sprawia to, że obraz tętni życiem i niemal czuje się ciepło słonecznych promieni. Styl jest pełen ekspresji, niemalże impresjonistyczny, co zachęca do spontanicznego podziwu. To magia jak z bajki. Dzieło emanuje intensywnymi emocjami, przywołując wspomnienia zachodów słońca, które miały w sobie coś magicznego. Myślę, że "wow" idealnie oddaje pełnię wrażeń, jakie może wywołać ten obraz. Z pozoru chaotyczny, ale jednocześnie hipnotyzujący, prowadzi oko od brzegu jeziora, aż po samo jądro słońca. Czuć tu dzikość natury, a zarazem jej harmonię. Obraz zaprasza do refleksji, czy może tylko do chwilowego zamyślenia. Coś mnie w tym obrazie ziemia na duchu podnosi, prawda?