Opis obrazu

Obraz emanuje świeżością wiosennego poranka. Na pierwszy rzut oka dominuje zieleń. Plamy i rozpryski tworzą dynamiczną mozaikę, przypominającą abstrakcyjne krajobrazy oglądane z lotu ptaka. Intensywne smugi i krople farby wydają się tańczyć na płótnie, pozostawiając za sobą delikatne prześwity bieli. Można by powiedzieć, że to takie "happy accidents" jak mawiał pewien słynny artysta. Atmosfera dzieła jest spokojna, ale równocześnie energetyczna. Technika przypomina akwarele rozciągnięte po papierze z precyzją, ale i swobodą. Patrząc na to, można poczuć wewnętrzny spokój, przypominający letnie popołudnia spędzone na łące. Kompozycja nie narzuca konkretnej interpretacji, co zostawia dużą przestrzeń do własnych myśli i refleksji. Dla niektórych to może być zieleń lasu, dla innych abstrakcyjna mapa. Możemy poczuć, jak natura odżywa na nowo. Dziecko powiedziałoby: zielone kleksy jak ufoludki. Wydaje się, że obraz przyciąga swoją prostotą, ale i wyrafinowaniem. Sztuka to przecież wyrażanie chaosu, ale w kontrolowany sposób. Coś takiego mógłby stworzyć sam duch natury.