Opis obrazu

Obraz przypomina senne marzenie zanurzone we mgle. Delikatne niebieskie plamy i zacieki rozlewają się po powierzchni, tworząc subtelny taniec koloru i formy. To jakby artysta chciał złapać ulotny moment, chwilę, gdy świat staje się nieuchwytny. Każda plama i smuga wspólnie tworzą kompozycję, która mimo swojej abstrakcyjności emanuje spokojem. Kolory są stonowane, a niebieski wprowadza atmosferę chłodnego spokoju. Intryguje to, jak farba zdaje się żyć własnym życiem, poruszać się po płótnie. Wydaje mi się, że artysta użył techniki akwareli, żeby uzyskać ten efekt delikatnego rozpłynięcia się kształtów. Bystre spojrzenie wyłapie tu coś osobistego. Może sen o zimowym poranku, a może wspomnienie o bezchmurnym dniu? Czuję, jakby obraz chciał powiedzieć "relax". Malarskie rozmazania przypominają gest malowania wodą po papierze. Jakby dziecko zanurzało pędzel w kałuży. Ja widzę deszcz i chmury i niebieski smutek, ale taki miły. Takie obrazy można interpretować na wiele sposobów. Dla jednych to będzie tylko impresja koloru, dla innych metafora życia. Patrząc na to, myślę o spokojnych chwilach, gdy czas zwalnia. Pozostawia przestrzeń na marzenia. Czekanie na coś nowego. To jak zanurzenie się w ciszy, w której odkrywamy swoje najskrytsze uczucia. Czy to wtedy, gdy wszystko inne wydaje się zniknąć?