Opis obrazu

Obraz przypomina abstrakcyjną symfonię czerwonych plam i linii, jakby ktoś trzymał pędzel i po prostu pomachał nim energicznie nad płótnem. Czerwone kleksy różnią się wielkością, od drobnych kropeczek po większe, rozlane plamy, jak krople deszczu spadające z nieba. Całość tworzy swoisty chaos, w którym jednak można doszukiwać się pewnej harmonii. Oglądając to, można poczuć się jak w środku dzikiego tańca kolorów, który wywołuje emocje pełne niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nastrój, który z obrazu bije, to mieszanka niepokoju i radości. Jest jak muzyka, która najpierw drażni, by później ukołysać w swojej melodii. Technika jest dość swobodna, przypomina action painting, więc w głowie od razu rozbrzmiewa słowo "freedom". Nie sposób też oprzeć się wrażeniu, że obraz można interpretować na wiele sposobów. Jedni mogą dostrzec w nim dynamikę życia, inni chaotyczne emocje. Jakby to powiedziało dziecko: Plamy na obrazku są jak czerwone konfetti, które spadło z ucha giganta! Ten obraz to prawdziwa emocjonalna karuzela. Dla mnie osobiście to jakby miało się serce na dłoni. Chociaż technika i styl mogą wydawać się surowe, to uczucia, które wywołują, są niesamowicie autentyczne. A ty, co widzisz w tym chaosie?