Opis obrazu

Obraz, na który patrzymy, to intensywny wir kolorów, a raczej brak kolorów. Dominuje czerń i biel, które przeplatają się w zaskakującym splocie kształtów. Centralna część wypełniona jest twardymi liniami krzyża, przywodzącego na myśl surową, geometryczną siłę. Na jego przecięciu znajdują się trzy tajemnicze twarze. Wyglądają jakby wyjęte z innego świata, a ich zimne spojrzenia przenikają na wskroś. Całość ma w sobie coś z chaosu, niemal jakby dzieło powstało w akcie niekontrolowanej ekspresji. Oglądając, można poczuć się jak w środku burzy emocji, których nie sposób ująć w słowa. Artysta niewątpliwie zastosował technikę drippingu, przypominającą styl Jacksona Pollocka. Ślady farby płyną swobodnie, dodając dynamiki. Patrząc na to, można pomyśleć, że obraz krzyczy - to moc, siła, a może i pewna bezradność. "Kreski wyglądają jak pajęczyna!" - powiedziałoby dziecko, zdając się zauważać coś oczywistego i magicznego jednocześnie. Ten obraz jest trochę jak puzzle - zostawia dużo do interpretacji, wywołuje niepokój, a jednocześnie przyciąga. Jakby mówił: przyjdź, patrz, myśl. W chaotic harmony odnajdziemy kawałki, które możemy złożyć w coś bardziej osobistego. Coś, co nas dotyka, a może i zmienia, na chwilę lub na zawsze.