Opis obrazu

Na obrazie dominują pastelowe odcienie fioletu, błękitu i żółci, które delikatnie przeplatają się z białymi chmurami. Kiedy na to patrzę, mam wrażenie, jakbym spacerował po spokojnej plaży o poranku. Linia horyzontu jest subtelna, niemal niezauważalna, jakby zlewała się z niebem. Artysta zastosował technikę impasto, nakładając farbę grubo i tworząc fakturalne efekty, które nadają dziełu dynamizmu. Wiesz co? Wygląda to tak, jakby chciał zatrzymać chwilę, ten moment przed burzą lub po niej. Atmosfera jest spokojna, ale jednocześnie pełna napięcia. Prawie czuje się powiew wiatru. There’s something magical about these brushstrokes. Może się wydawać, że obraz przedstawia tylko krajobraz, ale dla mnie to zatrzymana chwila odpoczynku, refleksji nad prostotą natury. To sprawia, że myślę o tych wszystkich momentach kiedy czujemy się mali wobec ogromu nieba. Dzieciak by powiedział: "To jest śliczny obrazek!". I miałby rację, bo jest w nim coś urzekającego i nostalgicznego, co sprawia, że człowiek zatrzymuje się na chwilę i zaczyna marzyć.