Magdalena Giesek- urodzona w Gdańsku w 1979 r. Absolwentka Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego i Centrum Studiów Latynoamerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Swoją pasję do malarstwa odkryła podczas pobytu w Ameryce Południowej w 2002 r. Rozkoszne pejzaże i egzotyczne kształty otworzyły ją na kolor, który stał się jej ulubioną formą wyrazu artystycznego. Poszukiwanie nowych inspiracji zaprowadziły ją do Hiszpanii w 2005 roku, gdzie rozwinęła technikę i formy ekspresji.
Jej styl odzwierciedla różnorakie sposoby komunikacji m. in. prymitywizm latynoamerykański, bowiem artystka przede wszystkim poszukuje bezpośredniego dialogu z odbiorcą, gdzie kluczowa rolę w wyrazie odgrywa kolor, bez zbędnych podtekstów i zdobników. Jej prace były wystawiane w Hiszpanii. Włoszech, Niemczech, Polsce, Japonii i Kolumbii. Warto także nadmienić, że jej obraz pt. "Ojo Felino" został nagrodzony na konkursie malarskim, zorganizowanym przez Urząd Miasta w Totanie (Hiszpania). Magdalena Giesek była dwukrotną stypendystką Fundacji dla Artystów, założoną przez Lucasa Karrvaza.
Malarstwo jest dla mnie ...
Sposobem komunikacji ze światem, wyrazem moich emocji i miłością.
Jaki był Twój pierwszy sprzedany obraz?
Był bardzo kolorowy i pstrokaty, ale zauroczył osobę, którą znam i cenię.
Inspiruje mnie ...
Ameryka Południowa, dalekie podróże, muzyka i przede wszystkim relacje między ludzkie.
Podziel się z nami swoją ulubioną sentencją
„Deja te llevar” - "Daj sie ponieść emocjom..."
Opowiedz nam kiedy ostatnio zostałeś miłe zaskoczony
Codziennie zaskakuje mnie morze możliwości, bliskość kultur i otwartość ludzi.
Impreza nie jest dobra bez ...
Choć jednej serdecznej osoby i skocznej muzyki.
Chciałbym mieć więcej ...
Możliwości podróżowania do Pacha Mama.
Lubisz noce?
Lubię, szczególnie te upalne
Uwielbiam gdy ...
… Ktoś mnie chwali i rozpieszcza.
Kot czy pies?
Hmm akwarium z rybkami, ale ogromne na całą ścianę.
Gdybyś nie mógł dłużej malować to ...
Pewnie wymyśliłabym coś innego, równie twórczego.
Ulubione danie? ...
PAELLA z owocami morza
Bach, Elvis czy Madonna
Bach owszem, ale przede wszystkim jazz, bossa nova i rytmy latino.
Nieśmiertelność chciałbym spędzić jako ...
… Anioł dobrej nowiny :)
Zapoznałem się i akceptuję Politykę Cookies (wykorzystanie przez stronę plików cookies) oraz Politykę Prywatności (w tym Politykę Ochrony Danych Osobowych w rozumieniu RODO)