Opis obrazu

Obraz, który oglądamy, przypomina mi nieco senne marzenie. Dominują tu stonowane odcienie szarości, a w tle tli się energetyczny błękit nieba. W centrum kompozycji dostrzec można ciemne, nieregularne kształty przypominające skały. Połyskliwe czerwienie dodają dramatyzmu, jakby ktoś właśnie rozlał wino. Figury na pierwszym planie są zarysowane białymi, cienkimi konturami. Wyglądają jak duchy ludzkich postaci, które właśnie odpłynęły daleko w nieznane. Nastrój obrazu jest melancholijny, ale zarazem pełen spokoju. Jest w nim coś tajemniczego, co każe się zatrzymać i choć chwilę zastanowić. Artysta, jakby eksperymentując z iluzją, używa grubego pędzla, a ślady jego ruchów są wyraźne i niemal namacalne. Trochę jak impresjonistyczne malarstwo spotyka się here with nowoczesnym minimalizmem. Patrząc na to dzieło, czuję się, jakbym został przeniesiony do innego wymiaru – miejsca, gdzie czas i przestrzeń mają inną, bardziej subtelną wartość. Mały chłopiec mógłby powiedzieć: "To wygląda jak świat z bajki!" Tak sobie myślę, że ta wizja to taki trochę "dreamscape". Czyż nie jest to fascynujące? Patrząc na te kontury, zaczynam wyobrażać sobie historie, które kryją się za tymi białymi liniami. Może ci ludzie mieli własne tajemnice albo marzenia, które nigdy nie ujrzą światła dziennego.