Opis obrazu

Obraz wita nas zawiłą grą kontrastów, gdzie czysta biel tła walczy z mocnymi, czarnymi konturami. Ten dynamiczny mix kolorów przypomina tajemnicze graffiti na miejskim murze. Kształty są niby chaotyczne, ale komponują się w zaskakująco spójną całość. Elementy czerwieni dodają żywiołowości, przyciągając wzrok jak magnes. Patrząc na to dzieło, można poczuć lekki niepokój, jakby artysta próbował uchwycić chwilowy chaos codziennego życia. Technika wydaje się bardzo intuicyjna, może wręcz nieco surowa. Może to akwarela, może atrament, kto wie? Obraz zdaje się pytać: co widzisz? Jedno jest pewne, chociaż styl jest nowoczesny, a może i nieco rebelski, to prowokuje do myślenia. Wow! To co tam widać, przypomina mi, jak pies goni za swoim ogonem. Obraz jest nieco jak puzzle, które dziecko mogłoby układać w deszczową niedzielę. Fascynujące, jak światło i cień splatają się w tajemniczy taniec. Taki, co zostaje w pamięci na dłużej, dając widzowi wolność interpretacji. Każdy znajduje w nim coś dla siebie, a może nawet cząstkę siebie.