Opis obrazu

Obraz, który widzimy, to intrygująca kompozycja pełna kontrastów i emocji. Dominujące szarości przecinają wyraziste czerwienie, tworząc niezwykłą dynamikę. Po lewej stronie siedzi postać na schodach, rysowana konturowo, jakby z innego świata, patrzy gdzieś w dal. Trochę jakby się zamyśliła albo odpoczywała. Paski i linie przypominają miejskie zebry na jezdni – znane mi miejskie motywy. Na prawo, widzimy parę – ich biała sylwetka odlatuje się na tle czerwono-czarnym. Dynamiczne pociągnięcia pędzla w tej części dodają dramatyzmu i tajemniczości. Ich wzajemna bliskość sugeruje moment pełen namiętności, jakby na moment zatrzymali czas. To jakby na Netflixie puścić romantyczny film w slow-mo. Nastrój obrazu jest nieco melancholijny, z odrobiną nostalgic magic. Czyżby mówił o spotkaniach i rozstaniach, o życiu miejskim? Kto wie! Może też o wewnętrznym lgnięciu ku drugim, mimo absolutnej samotności, którą widzimy po lewej stronie. Artysta wykorzystał tu technikę kontrastu – zarówno w kolorach jak i emocjach. Obraz wywołuje we mnie tęsknotę za chwilą intymności, jednocześnie podkreślając izolację, która towarzyszy codzienności. Trochę to smutne, ale też piękne w swój własny sposób.