Opis obrazu

Obraz emanuje ciepłem i spokojem, choć kryje też w sobie pewną surowość. Dominują w nim odcienie rdzawej czerwieni, pomarańczy i brązu, tworząc przytulny, a jednak ekspresyjny klimat. Artysta zastosował technikę impastu, dzięki czemu powierzchnia tkaniny nabiera głębi. Wiesz, że to tak jakby chmury na niebie były zrobione z kremu. Kompozycja bazuje na poziomych, warstwowych pasach. To jakby patrzeć na marsjański krajobraz w ciepłym świetle zachodzącego słońca. Jest tu coś pierwotnego, niemalże organicznego, co przyciąga wzrok i wywołuje uczucie, że jesteśmy częścią większej całości. Styl obrazu jest abstrakcyjny, z nutą surrealizmu. Strukturalna faktura farby wprowadza “texture” i dynamikę, którą można prawie poczuć pod palcami. Patrząc na ten obraz, można poczuć spokój, ale też niepokój – co tam naprawdę się dzieje pod powierzchnią? Może skrywa jakieś tajemnice z przeszłości, które czekają, by wypłynąć na wierzch. Odbiorca może odnieść wrażenie podróży w czasie i przestrzeni, a to uczucie zagubienia i odkrywania jednocześnie układa się w unikalną, osobistą refleksję. Ach, chciałoby się tam być, na tej tajemniczej planecie z marzeń.