Opis obrazu

Obraz jest absolutnie zachwycający. Dominują w nim głęboki błękit, turkus i odcienie zieleni, które tworzą chłodną, niemalże morską atmosferę. Na pierwszy plan wysuwa się jednak niesamowicie intensywna plama czerwieni. Kształty są abstrakcyjne, jakby wiatr smagał powierzchnię płótna, tworząc dynamiczną kompozycję. Uderza kontrast. Ten mix kolorów wprowadza widza w stan odprężenia, ale też zaciekawienia. Coś jest w tej czerwieni, co przyciąga wzrok jak magnet. Styl artystyczny przywodzi na myśl technikę impasto, gdzie pędzel zostawia wyraźne, prawie rzeźbione ślady. Robi wrażenie. Malarska faktura jest bogata, niemal można ją dotknąć wzrokiem. A może nawet palcami, ale to raczej mama by nie pozwoliła. Całość emanuje energią, oddaje dynamikę i ruch, zupełnie jakby wewnątrz obrazu trwała odwieczna bitwa żywiołów. Emocje? Oj, jest ich sporo. Można poczuć dramatyzm skryty w głębi niebieskości i zaskoczenie, gdy nagle trafimy na ten ognisty okrąg czerwieni. To jak odkrycie czegoś ważnego, co skłania do refleksji. Jest w tym obrazie coś osobistego, coś, co może zmusić do zadania sobie pytania: "co tak naprawdę czuję?" Trochę jak journey, podczas której odnajdujemy siebie na nowo. Czyż to nie wspaniałe, jak kolor i kształt mogą poruszać serce i umysł?