Opis obrazu

Przedstawiony obraz to istny kalejdoskop barw i emocji, gdzie róż i błękit tańczą na niebie jak para baletnic. Bez trudu można odnaleźć tu spokój i melancholię, jakby malarz wydobywał z płótna najcichsze śpiewy zmierzchu. Na horyzoncie widać kontury drzew, zatopione w cieniu, a ich odbicie w wodzie zdaje się falować jak wiatrem poruszane. Technika, w której zastosowano dynamiczne pociągnięcia pędzla, przywodzi na myśl styl impresjonistów – z jednej strony precyzyjny, z drugiej zaś ulotny jak sen. Patrząc na to dzieło, można poczuć nostalgiczną podróż. "Ojej, to wygląda jak magiczne miejsce", powiedziałby pewnie 7-latek z błyskiem w oku. Malownicze chmury, jakby oprószone różowymi płatkami, kreują atmosferę lekkości, jakby świat miał się zaraz zakołysać w delikatnym tańcu. Wow, to przyciąga oko! Obraz może budzić różnorodne uczucia – od zamyślenia po radość. Jest niczym balsam na duszę, pozwalający na chwilę wytchnienia i zatrzymania się w biegu codzienności. W tej chwili miałam wrażenie, że czas zwalnia, a fale delikatnie kołyszą myśli. W płóciennej strukturze zagłębiono subtelny dramatyzm zachodu słońca, podkreślony impresjonistycznym mixem kolorów. Magiczny i czarujący – taki właśnie jest ten obraz.