Opis obrazu

Obraz, który mamy przed sobą, to prawdziwa mozaika kolorów i kształtów, które zacierają granice między rzeczywistością a snem. Dominują tu zielenie i błękity, przywodzące na myśl mglisty, być może deszczowy dzień. Ceglane ściany w tle mieszają się z nienachalnymi odcieniami pomarańczu, tworząc efekt subtelnego zgrzytu – to jak graffiti na starym murze, które opowiada historie przeszłości. Ptaki szybujące w górze dodają dynamiki, wypełniając przestrzeń ruchem, jakby mówiły: „Czas leci”. Atmosfera obrazu jest nostalgiczna i tajemnicza. Czujemy się, jakbyśmy spoglądali na scenę z ukrycia, zastanawiając się, co jeszcze kryje się w cieniach. Artysta zastosował technikę impresjonistyczną, pozwalając farbom łączyć się swobodnie na płótnie. W tym chaosie tkwi jednak harmonia, magiczny "whisper" między barwami. Dla odbiorców obraz może wywoływać wiele emocji – od tęsknoty za czymś utraconym po fascynację nieznanym. Widok sylwetek w dolnej części obrazu wprowadza niepokój, jakbyśmy patrzyli na duchy przeszłości przechodzące przez miasto. „One day I'll fly too”, mogłoby powiedzieć dziecko, patrząc na ptaki. Obraz jest jak tajemnicza opowieść, pełna niedopowiedzeń, które pozostawiają nas z pytaniami bez odpowiedzi.