Opis obrazu

Na pierwszym planie wisi nad wodą rudoceglasta willa przyklejona do skalistego brzegu. Arkady, balkony i fantazyjne kominy tworzą zębaty kontur, który kontrastuje z miękką linią zatoki i rozmytym horyzontem. Zieleń drzew gęsto otula mury, a chłodne turkusy i szarości wody łagodzą ciepło fasady. Kompozycja jest asymetryczna, ciężar po prawej równoważy oddech otwartego morza po lewej. To akwarela z przejrzystymi laserunkami, mokre na mokrym miesza odcienie, a suchy pędzel iskrzy na falach. Czuję spokój i lekką tęsknotę, taką wakacyjną. Serio, chciałbym tam zasnąć po obiedzie. Ja bym tu zbudował mostek i skakał do wody. W obrazie jest trochę tajemnicy, trochę sweet, i odrobina melancholii. Małe błyski czerni, prawie przypadkwo, sugerują cień jaskini i historię, której nikt już nie opowie. Naparwdę udany balans między romantyzmem a obserwacją. Patrzę i czuję zapach soli, a w uchu szumi obietnica drogi.