Opis obrazu

Obraz emanuje spokojną, choć nieco tajemniczą atmosferą. Dominują w nim chłodne odcienie żółci i zieleni, które przeplatają się z szarościami tworząc jednocześnie poczucie harmonii i kontrastu. Chociaż wnętrze wygląda jak skąpana słońcem scena, to nagromadzenie cieni i linii przykuwa uwagę ku tajemniczej stronie kompozycji. Artysta zastosował technikę, która sprawia wrażenie niemal impresjonistycznego podejścia, gdzie szczegóły stapiają się w delikatne rozmycie. To trochę jak dream w kolorach pastelowych. Głównym punktem obrazu są subtelnie zarysowane ptaki siedzące na linach. Jeden z nich przypomina mi wczesne, niedzielne poranki. Coś fantastycznie leniwego kryje się w ich postawie. Siedmiolatek powiedziałby: one wyglądają jak na przygodzie! Umiejscowienie ptaków dodaje kompozycji dynamiki, a jednocześnie utrzymuje spokój całej sceny. Czuję w tym obrazie jakąś tęsknotę za ulotnym momentem, który został zatrzymany w czasie. Coś między spokojem poranka a przygotowaniem do dnia. Czy to może być wrażenie każdego, kto ogląda obraz? Może. Ale w tej abstrakcyjnej, nieco surrealistycznej formie kryje się coś więcej. To poczucie równowagi między naturą a strukturą miasta nie ustaje w swojej fascynacji. Piękno tkwi w prostocie i skończoności obrazu, który zaprasza do zatrzymania się choć na chwilę.