Opis obrazu

Obraz, który widzimy, jest jak nieokiełznana eksplozja kształtów i kolorów. Dominują tu odcienie brązu, złota i beżu, które miękko przeplatają się z bardziej stonowanymi tonami szarości. Kompozycja jest intrygująca, przypomina wzory na skrzydłach motyla albo spękany pień drzewa. Całość jakby skomponowana z chaotycznych, lecz harmonicznych linii. Można odnieść wrażenie, że eksplorujemy nie tylko powierzchnię, lecz wnikamy głębiej, do królestwa abstrakcyjnych form. Jeśli chodzi o nastrój, emanuje on zarówno spokojem, jak i pewną tajemniczością. Można poczuć się trochę jak odkrywca próbujący rozszyfrować znaczenie tych wzorów. Sztuka zastosowana tutaj to misterna technika, która łączy w sobie detale i rozmycia. Nasuwa się skojarzenie z efektem marmuru, może jakimś dreamy krajobrazie. Obraz może wywoływać różne emocje, od spokoju po lekki niepokój, gdyż zdaje się kryć coś więcej, niż dostrzegamy na pierwszy rzut oka. To przypomina nieco forgotten memories zaklęte w barwach i liniach. Każdy patrzący może mieć inne wrażenia. Jeden powie: “Mamo, to wygląda jak galaktyka!”. Inny dostrzeże tu jednak coś ziemskiego, organicznego. Dla mnie jest to jak zaproszenie do refleksji nad złożonością świata. Fascynuje styl, w którym artysta pozwala kolorom przemieszczać się swobodnie, a jednocześnie zachowuje w tym kontrolowaną kompozycję. To jak połączenie chaosu i porządku, które wciąga i zatrzymuje uwagę na dłużej.