Opis obrazu

Ooo, co za obraz! Gdzie się zaczyna, a gdzie kończy, nikt nie wie. Kolory są żywe, jak tęcza po burzy – dużo niebieskiego, żółtego i zielonego, ale wszystko w takim lekko przytłumionym tonie. Widzisz te kształty? Takie ząbki, kółeczka, esy-floresy. Kompozycja pełna chaosu, trochę jak gdyby ktoś posklejał kawałki różnych rzeczy w jedną całość. Obraz emanuje energią, ale w pewien sposób wydaje się spokojny – jakby to było dynamiczne, ale jednak w swoim rytmie. Atmosfera jest tajemnicza, jak zagadka, którą chciałoby się rozwiązać. Pomieszanie nowoczesności z jakąś starą techniką. Wygląda to trochę jak połączenie graffiti z ludowym wzornictwem. Techniki? Hm, tu widać kreskę, jakby malowane szybko, energicznie. A jednak z dbałością o szczegół. To jakby artysta bawił się konwencjami i łamał zasady. Na przykład: "Co to za zagadkowe puzzle?". Może wywoływać w odbiorcy poczucie zaskoczenia, fascynacji, a może i odrobinę dziwnego spokoju. Patrząc na to dzieło, czuję pragnienie odkrycia czegoś nowego w codzienności. Emanujący "funk". Czuję, jakby obraz mówił: "Zatrzymaj się na chwilę, zrozum coś". "Mamo, ale tu jest dużo rybek!" – krzyknęło dziecko. Właśnie ten element dziecięcej radości i prostoty może być jednym z kluczy do zrozumienia tego obrazu.