Opis obrazu

Na obrazie widzimy fragment sylwetki osoby z widocznymi białymi spodniami i butami, które tworzą wyraźne kontrasty na tle stonowanej szarości. Tłem jest jakby gładka, matowa płaszczyzna – taka trochę nijaka, ale dzięki niej występuje ciekawy efekt. Postać otoczona jest różową poświatą, co dodaje abstrakcyjnego wdzięku i wprowadza nutę tajemniczości. Nagle, z prawej strony obrazu pojawia się nieoczekiwana plama głębokiego błękitu, jak rozlany atrament na kartce – splash! Atmosfera jest spokojna, ale nie do końca. To taki obraz, który sprawia, że zastanawiasz się, co tu się właściwie dzieje. Artysta bawi się minimalizmem, a jednocześnie wprowadza elementy nieprzewidywalności, co nadaje całości intrygującego klimatu. Technika jest trochę jak muszelka – prosta, ale w środku kryje niespodziankę. Obraz skłania do refleksji o równowadze między zorganizowanym a chaotycznym światem, jak w życiu. Coś jak: "mamo, poplary się wywróciły". W jedno ujęcie zamknięta jest opowieść o ludzkiej delikatności i niestabilności. No i myślę sobie, że czasem to jakbyś był zawieszony w próżni swoich marzeń, a mimo to czujesz ziemię pod stopami. Fascynujące!