Opis obrazu

Obraz przyciąga wzrok żywymi plamami kolorów. Dominują tu chlapnięcia niebieskiego, zielonego i czerwonego, które wydają się rozrzucone jak konfetti na imprezie. Pośrodku migocze biel, przypomina to śnieżną burzę w samym środku chaotycznego karnawału. Całość wygląda jakby artysta pozwolił farbom płynąć własnym rytmem, tworząc fascynujący kalejdoskop barw. Ten abstract painting emanuje energią i tajemniczością. Jest jak zagadka, którą rozwiązuje się na nowo z każdym spojrzeniem, zarazem niepokojący i zachwycający. Techniki, jakich użył artysta, obejmują zapewne intensywne mieszanie kolorów i dynamiczne nakładanie farby, może pędzlem, a może i dłonią. Mogę sobie wyobrazić, że ktoś patrzący na ten obraz poczuje falę różnorodnych emocji, od zadziwienia po spokój. To coś jak widok rozgwieżdżonego nieba w noc pełną niespodzianek. Czy to morze? Czy może zapomniany kosmos? Dziecko powiedziałoby: "To wygląda jak mapa skarbów!" i pewnie miałoby rację. Dla mnie obraz ten ma coś z marzenia na jawie. Ciekawi mnie, czym inspirował się twórca. Jak to się mówi, art is in the eye of the beholder. Oczy nie mogą się oderwać, a umysł wciąż pracuje. Coś pięknego i ulotnego, jak moment, który chciałoby się zatrzymać na zawsze.