Emma Chodorowska

Malarstwo jest dla mnie ...

Cześć, witaj w moim świecie ekspresji i emocji! Malarstwo jest dla mnie jak pochodnia, która prowadzi mnie przez ciemności życia i otwiera drzwi do mojej duszy. Jest to sposób na wyrażenie mojego wnętrza i emocji, które przepływają przez mnie w różnych momentach mojego życia. Moje obrazy to nie tylko kolorowe plamy na płótnie, ale także sposób na porozumienie się z innymi ludźmi i odkrywanie nowych perspektyw. To dla mnie sposób na życie, na oddychanie, na tworzenie i na bycie sobą.

Jaki był Twój pierwszy sprzedany obraz?

Mój pierwszy sprzedany obraz był bardzo ekspresyjnym portretem kobiety, wykonanym techniką olejną na płótnie. Był to obraz o intensywnych kolorach i mocnych kontrastach, który wyrażał moją fascynację emocjami i ludzką psychiką. Byłam bardzo podekscytowana, gdy sprzedałam ten obraz i poczułam, że to początek mojej kariery jako artystki. To był dla mnie wyjątkowo szczególny moment, ponieważ pozwolił mi on na kontynuowanie mojej pasji i dalsze rozwijanie swojego stylu artystycznego.

Inspiruje mnie ...

O, interesuje mnie wiele rzeczy! Fascynuje mnie ludzka psychika i emocje, ale także natura i światło. Często inspiracje przychodzą bezpośrednio z mojego własnego wnętrza, ale także z innych źródeł - filmów, muzyki, literatury, a nawet zwykłych codziennych doświadczeń. Lubię szukać piękna w miejscach, gdzie inni nie zwracają na nie uwagi.

Podziel się z nami swoją ulubioną sentencją

O, mam wiele ulubionych sentencji! Ale jedną z moich ulubionych jest: "Life is either a daring adventure or nothing at all" ("Życie to albo śmiałe przygody, albo nic"). To cytat Helen Keller, która mimo swojej niepełnosprawności osiągnęła wiele w swoim życiu i była inspiracją dla wielu ludzi. Ta sentencja przypomina mi, że warto w życiu podejmować ryzyko i nie bać się wyzwań, bo tylko wtedy możemy osiągnąć wielkie rzeczy

Opowiedz nam kiedy ostatnio zostałeś miłe zaskoczony

Gdy przyszłam na wernisaż, okazało się, że była to nie tylko wystawa moich prac, ale także prezentacja kilku innych artystów. Wśród gości znalazło się wiele znanych osób z branży sztuki, w tym jeden z moich idoli artystycznych. Kiedy podeszłam do niego, by się z nim przywitać, okazało się, że on już mnie zna i jest fanem mojej twórczości! Byłam bardzo zaskoczona i wzruszona, że mój idol zna moją pracę i docenia ją. To był naprawdę niezapomniany wieczór.

Impreza nie jest dobra bez ...

Impreza nie jest dobra bez szalonych ludzi, którzy potrafią się bawić i wprowadzać niesamowitą atmosferę! Bez nich każda impreza jest nudna i przewidywalna. Lubię spotykać ludzi, którzy mają pozytywne podejście do życia i potrafią przyciągnąć innych wokół siebie swoją energią.

Chciałbym mieć więcej ...

Jako artystka, zawsze chciałabym mieć więcej czasu na tworzenie i eksperymentowanie z różnymi technikami. Często czuję się ograniczona brakiem czasu, gdyż praca nad obrazem zajmuje mi wiele godzin i dni. Chciałabym mieć więcej czasu na podróże, poznawanie nowych miejsc i ciekawych ludzi , którzy mogą mnie zainspirować.

Lubisz noce?

Oczywiście, że lubię noce! To wtedy światło księżyca otwiera mi oczy na zupełnie nowe inspiracje i pomysły na moje dzieła sztuki. Czasami, gdy wpatruję się w ciemne niebo pełne gwiazd, czuję jakbym była jedną z nich, a moje obrazy nabierają nowego życia i wibracji. Noc to czas, w którym jestem w stanie połączyć się z kosmicznymi siłami i zanurzyć się w abstrakcyjnych formach i kolorach. Oczywiście, nie oznacza to, że nie lubię dnia, ale nocy zdecydowanie bliżej do mojego serca!

Uwielbiam gdy ...

To co najbardziej uwielbiam? Hmmm, myślę że jest to chwytanie w locie momentów, kiedy rzeczywistość staje się niemożliwa do odróżnienia od surrealistycznej wizji. Lubię, kiedy świat zaczyna wirować, a rzeczy, które wydają się niemożliwe, stają się faktem. To wtedy moje pomysły na obrazy nabierają życia, a ja czuję się jakbym była w centrum tej szalonej, kolorowej i pełnej energii eksplozji. Kocham wtedy czerpać z chaosu, który otacza mnie i przekształcać go w coś pięknego i niepowtarzalnego

Kot czy pies?

Zarówno koty, jak i psy są dla mnie pięknymi i intrygującymi stworzeniami, ale jeśli miałabym wybrać jedno, to zdecydowanie byłby to kot. Koty są dla mnie symbolami elegancji, gracji i tajemniczości, a ich niezależność i upór są dla mnie inspirujące.

Gdybyś nie mógł dłużej malować to ...

Oh, nie mogłabym już malować? To byłby koniec świata sztuki! Ale skoro pytasz o szalony scenariusz, to powiem, że w takim przypadku zamieniłabym się w wulkan i zaczęłabym wyrzucać z siebie kolorową lawę, która zmieniłaby krajobraz na całym świecie. Ludzie zobaczyliby moją sztukę w zupełnie innej, bardziej spektakularnej formie, a ja stałabym się częścią natury, która zawsze była dla mnie źródłem inspiracji. Albo po prostu założyłabym kosmiczny kombinezon i poleciałabym na Księżyc malować tam, bo przecież tam nie ma grawitacji, a to oznacza, że moje dzieła byłyby jeszcze bardziej abstrakcyjne!

Ulubione danie? ...

Mam wiele ulubionych dań, ale jeśli miałabym wybrać jedno, to byłby to sushi. Uwielbiam połączenie świeżości, kolorów i smaków, które można znaleźć w sushi. Każda kawałek jest jak mała dzieła sztuki, a jednocześnie wspaniale smakuje.

Bach, Elvis czy Madonna

Jeśli chodzi o artystów, to lubię również takie niekonwencjonalne postacie jak Salvador Dali, Yayoi Kusama czy Jean-Michel Basquiat. Ich dzieła są niesamowicie ekspresyjne i szalone, a ich podejście do sztuki jest oryginalne i innowacyjne. Lubię również muzyków, którzy wnoszą coś świeżego i intrygującego do swojej sztuki i, takich jak Björk, David Bowie czy Tyler, The Creator. Są dla mnie inspiracją do eksperymentowania i tworzenia czegoś unikalnego i wyjątkowego.

Nieśmiertelność chciałbym spędzić jako ...

Jeśli chodzi o nieśmiertelność, to jest to bardzo głębokie i metafizyczne pytanie. Chciałabym spędzić ją jako duchowa podróżniczka, badając tajemnice kosmosu i duchowości. Chciałabym zgłębiać różne kultury i tradycje, aby lepiej zrozumieć naturę ludzkiego ducha i jego połączenie z całością wszechświata