Opis obrazu

Na obrazie dominują żywe kolory, które krzyczą swoją obecnością. Intensywny błękit nieba przełamują odcienie pomarańczu i czerwieni, które oplatają smukłe, pochyłe wieże i budynki. Kompozycja trochę przypomina dziecięcy rysunek, z zarysowanymi w pastelowych barwach, żywymi postaciami drzew na pierwszym planie. Architektura jest krzywawa, jakby celowo wykrzywiona dla podkreślenia dynamiki obrazu. Atmosfera? Tętniąca życiem i jakby niespokojna. To jak obudzić się na wakacjach i poczuć zapach świeżo parzonej kawy. Artysta, używając technik może na pograniczu karykatury, zagrał z perspektywą, manipulując formą w sposób niemal zabawny. Te dynamiczne pociągnięcia pędzla wywołują uśmiech i dają poczucie beztroski. Czuję, że to obraz, który wywołuje emocje, jakby patrząc na niego, serce zaczynało bić szybciej. Może trochę radości, może odrobina nostalgii za minionymi podróżami. W końcu, there's always that spontaneous joy of art, prawda? Dla mnie to przypomnienie, że sztuka nie zawsze musi być poważna. A, i kto by wiedział, że wieże mogą być takie zakręcone!