Opis obrazu

Na obrazie, przed oczami pojawia się surrealistyczny kolaż chaosu, złożony z elementów codziennego życia i dziwacznych fantazji. Domy, wiatraki, anteny i drzwi splątane ze sobą tworzą tajemniczą mozaikę przypominającą sen czy może nawet koszmar. Czarno-biała kolorystyka nadaje dziełu nostalgicznego uroku, a kontrasty między elementami przykuwają wzrok i zmuszają do zastanowienia. Misternie rysowane linie pokazują mistrzostwo rysunku tu i ówdzie dopełnione przez nieco chaotyczne cieniowanie. Patrząc na to wszystko, czuję lekki niepokój, a zarazem fascynacje światem pełnym symboliki i niedopowiedzeń. Obraz, niczym memories, wciąga w swoją opowieść, która nie ma początku ani końca. Wygląda jak scenariusz z bajki, którą mogłoby opowiedzieć dziecko: "A potem pojawił się miś na rowerze i wszystko stało się dziwne!" Kompozycja emanuje baśniowym nastrojem – jest jak wyczarowana z innej rzeczywistości. Moje emocje wędrują od zachwytu do refleksji nad naturą ludzkiej wyobraźni. Stoi przede mną obraz, który zdaje się szeptać, że nie wszystko musi mieć sens, żeby było piękne. To jest takie "wow", które zostaje z tobą na długo po obejrzeniu.