Opis obrazu

Obraz, który widzimy, to feeria kształtów i kolorów, które eksplodują w nieoczywistej kompozycji. Dominują odcienie ziemi: brązy, beże, pomarańcze, które przeplatają się z delikatnym niebieskim. W centrum uwagi jest zegar, którego wskazówki zdają się być w nieustannym ruchu. Tuż obok dostrzegamy zębatki, które przypominają, że czas nie daje się zatrzymać. I jeszcze ten statek, jakby płynący przez nieznaną przestrzeń, dodaje całości odrobinę marzycielskiego klimatu. Atmosfera obrazu jest surrealistyczna, pełna tajemniczości i niepokoju. Czujesz niemal jakby czas się rozpływał, a rzeczywistość łamała w zakrzywionym lustrze. Artysta posługuje się techniką olejną, co dodaje dziełu głębi i intensywności. Każdy detal jest przemyślany, każdy drobiazg ma swoją ukrytą historię. Obraz budzi w widzu wiele emocji. Z jednej strony jest fascynujący, z drugiej – nieco przytłaczający. Można poczuć, jak chwile uciekają, a w duszy rośnie nostalgia za sprawami utraconymi. Dla mnie to jak podróż przez czas, która zadaje pytania, na które nie łatwo znaleźć odpowiedź. To, co podoba mi się najbardziej, to poczucie dreamlike (dosłownie: jak ze snu), które towarzyszy każdemu spojrzeniu na płótno. "Wszystko się popsuło i nie wiem, jak to naprawić" - powiedziałby 7-letni artysta, patrząc na to dzieło. Ten obraz to prawdziwa uczta dla oczu i duszy, zmuszając nas do refleksji nad nieubłaganym upływem czasu.