Opis obrazu

Obraz przedstawia zimowy krajobraz, pełen magicznej ciszy nocy. Śnieg iskrzy się w blasku księżyca, a jego biel kontrastuje z głębokim, granatowym niebem. Na pierwszy plan wędruje grupka postaci, dzieci i dorośli ubrani w kolorowe, ciepłe ubrania. Jedno z nich niesie jasną, złotą gwiazdę, która od razu przyciąga wzrok. Czy to kolędnicy? Pewnie, że tak! Czuję, jakby ten moment był zatrzymany w czasie. To chwila spokoju i radości. W tle, bielone dachy chat nieśmiało wyłaniają się spod zwałów śniegu. Artysta użył delikatnych pociągnięć pędzla, aby oddać miękkość śnieżnych zasp oraz fakturę gałęzi pokrytych lodem. Jeden, dwa, trzy domki, jakby chciały się schować w zimowym krajobrazie. Technika, którą twórca posłużył się, łączy w sobie realizm z nutką impresjonizmu. Atmosfera obrazu jest spokojna ale też pełna dziecięcego oczekiwania. Niemal czuje się chłód powietrza, a jednak coś w tym krajobrazie jest niezwykle 'warm'. Przypomina mi to o świętach spędzonych na wsi, kiedy to jedynym dźwiękiem był chrzęst śniegu pod butami. Patrząc na te postacie, można wyczuć, że zmierzają ku czemuś ważnemu, dobremu. Moje serce robi „łup” z radości. Gdybym miała siedem lat, powiedziałabym: "Chciałabym tam być i lepić bałwana!". Obraz emanuje wewnętrznym światłem, które jest niemal odczuwalne. Poczujesz się, jakbyś był tam fizycznie, spacerował obok tych dzieciaków. Wow, to jest coś! Emocje sięgną cię głęboko, przypominając o prostych przyjemnościach życia.