Opis obrazu

Na obrazie widzimy rozległy krajobraz, gdzie ziemia i niebo zdają się stapiać w jedną całość. Dominuje tu paleta stonowanych kolorów: brązów, szarości i zieleni. Chmury wiszą ciężko na horyzoncie, a przez ich gęstą warstwę przebijają się delikatne promienie słońca, oświetlając fragmenty rozlewiska. To nothing short of magic! Horyzont zarysowany miękką linią, gdzie miękkie wzgórza tylko lekko wystają nad płaskim terenem. Atmosfera obrazu jest tajemnicza, niemalże melancholijna. A jednak można poczuć spokój i ciszę tego miejsca. Technika artysty wskazuje na subtelną pracę pędzla, gdzie detale łączą się w harmonijną całość. Krótkie muśnięcia farby nadają teksturę niebu, podczas gdy ziemia ukazana jest płynniej. Dla mnie to trochę jak obraz, który podpowiada, by zatrzymać się i pomyśleć. Jakby natura mówiła, że też chce zostawić swój ślad. Dziecko mogłoby tu pomyśleć: wyglada, jakby niebo płakało słonkiem! Obraz wywołuje refleksję nad przemijającym czasem i stałością natury. Czuję, że mógłbym tu stać godzinami i wpatrywać się w ten niesamowity spektakl przyrody.