Opis obrazu

Obraz emanuje ciepłem i tajemniczością, jakby zaglądał prosto w głąb jesiennej puszczy. Dominują czerwonawe i zielonkawe barwy, które splatają się w nieustannym tańcu. Kształty są nieokreślone i płynne, przypominające listowie bądź płomienie. Artysta, poprzez dynamiczne pociągnięcia szpachelką, stworzył efekt ruchu, jakby cała scena była gotowa do przemiany. Może to impresjonizm, a może coś zupełnie innego. Gdy patrzysz na to dzieło, czujesz jakbyś stał na krawędzi rozmytego marzenia. Klimat obrazu jest melancholijny, ale jednocześnie pełen energii – to taki „comfort zone” w świecie sztuki. Technika wykorzystująca nałożenie warstw kolorów tworzy głębię, dosłownie you're getting lost in it. Obraz budzi w odbiorcy refleksję nad ulotnością chwili. No i jest jak z bajki: "Tam jest las, ale nie ma drzew". To dziwne uczucie obserwowania czegoś co jest, ale jakby nie było. Patrząc, wyobrażam sobie, jakie odgłosy mogłyby tu kołysać moją duszę – czy to szum wiatru, czy szept liści.