Opis obrazu

Obraz przyciąga wzrok swoją minimalistyczną, a zarazem ekspresyjną kompozycją. Wszystko zaczyna się od dominującego pomarańczowego tła, które przypomina gorące, pustynne niebo tuż przed zachodem słońca. Na jego tle oczy przyciąga wijący się pasek jasnego błękitu, niczym rzeka wijąca się przez ziemię. Te prostolinijne kształty tworzą harmonijną całość, a ich prostota pozwala na chwilę wytchnienia dla umysłu zmęczonego codziennym chaosem. Atmosfera panująca na obrazie jest spokojna, niemalże zen – jakby czas na chwilę stanął w miejscu, żebyśmy mogli spojrzeć głębiej w samych siebie. Styl jest abstrakcyjny, lecz jednocześnie przypomina o fotograficznej akwareli, gdzie kolory płynnie się łączą, tak jak w krainie marzeń. Technika malarska zdradza pewną nonszalancję artysty, który częściej niż precyzją posługuje się intuicją. Dzieło wzbudza emocje – może to nostalgia, a może tęsknota za czymś nieokreślonym. Czuje się wolnością przestrzeń, w której można odpocząć. Kolory działają trochę jak magiczne zaklęcie, jakby mówiły: „wszystko będzie dobrze” (it's gonna be okay). Myślę, że umieszczenie tej pracy na ścianie mogłoby działać jak portal do sfery spokoju i kontemplacji. Narysowałem takie coś na mojej kartce, bo tak mi się marzyło namalować rzekę. A przecież to w gruncie rzeczy tylko kolorowe plamy. Ale jak widać, nawet najprostsze rzeczy mogą mieć w sobie coś niezwykłego. Obraz jest jak zaproszenie do podróży – a może, po prostu, do zatrzymania się na chwilę i spojrzenia na świat inaczej.