Opis obrazu

Na obrazie dominuje chaos wynikający z dzikiej mieszanki czerwieni i czerni. Kontury są niewyraźne, jakby artysta z premedytacją zrezygnował z precyzji. A może po prostu tak mu się podobało. Ten obraz to istny bałagan emocji. Kształty są nieokreślone, niczym w gorączkowym śnie. Wydaje się, że na pierwszy plan wysuwa się twarz, ale jest ona pełna zawirowań i niespokojnych linii. Ale czy to na pewno twarz? Może to coś zupełnie innego? Atmosfera dzieła jest ciężka, pełna zawirowań i napięcia. Czujesz, jakby ten obraz mówił, jakby krzyczał. Artyście udało się uchwycić coś pierwotnego, coś surowego. Techinique zastosowana tutaj to prawdziwe "controlled chaos". Emocje, które malowidło może wywołać, są intensywne – od niepokoju po zaciekawienie czy nawet dezorientację. "Ale to wygląda jak potwór!" – mogłoby powiedzieć 7-letnie dziecko. To trochę tak, jakby się znalazło na granicy rzeczywistości i snu. W mojej opinii, to dzieło jest jak otwarta brama do najciemniejszych zakamarków ludzkiej psychiki. Jest w tym coś fascynującego, coś, czego nie da się po prostu objąć rozumem. Jednym słowem – captivating. Po więcej takich doświadczeń, jestem gotów sięgać częściej.