Opis obrazu

Obraz, który widzę, to intrygująca mieszanka ciemnych odcieni granatu i czerni, z której wyłaniają się dynamicznie malowane białe linie. Kompozycja jest pełna kontrastów, które tworzą coś w rodzaju lustrzanego odbicia dwóch twarzy. Rysunki są niemal abstrakcyjne, splątane ze sobą, co dodaje całości surrealistycznego klimatu. Atmosfera obrazu jest tajemnicza, jakbyśmy zaglądali w głąb czyjejś duszy. Czujesz, że coś się tam kryje, ale co, to już jest pozostawione domyślności odbiorcy. Technika artysty jest wyjątkowo oszczędna, lecz zarazem wyrazista; każda linia ma znaczenie, jakby była częścią sekretnego kodu. Obraz przypomina trochę zabawę w ciuciubabkę z emocjami. Patrząc na to dzieło, można poczuć pewien niepokój, ale też fascynację tym, co nieznane. Dla mnie, to jest jak opowieść bez słów, która mówi więcej niż tysiąc książek. Myślę, że artysta chciał powiedzieć: "Hej, zobacz, co kryje się głęboko wewnątrz". Całość jest naprawdę cool i sprawia, że chcesz się na chwilę zatrzymać. Ja widzę tam czarodziejską chmurę. Pierwsza myśl? To coś więcej niż tylko obraz, to okno do ukrytego świata. Każdy detal zachęca, by na chwilę się zatrzymać. I zastanowić.