Opis obrazu

Obraz emanuje bogactwem kolorów. Jaskrawe pomarańcze, żółcie i turkusy tworzą dynamiczną kompozycję. Postać kobiety o wyrazistych, pełnych ustach i intensywnych niebieskich oczach wypełnia lewą stronę dzieła. Przylega do niej tajemniczy kot, którego futro zdaje się połyskiwać mieszanką fioletów i brązów. Patrzy tak, jakby wiedział coś, czego my nie wiemy. Tło wypełnione jest geometrycznymi wzorami - romby i kratki wprowadzają nieco chaosu, a jednak wszystko tu ma sens. Obraz sprawia wrażenie abstrakcji, ale jest coś w nim także z kubizmu. Grube pociągnięcia pędzla, widoczna faktura farby. Czuję, jakbym mogła dotknąć tych barw. Nastrój? Tajemniczy i trochę surrealistyczny. Smak przygody wiszący w powietrzu. Czuję, że ten kot zaraz przemówi, tak jak w "Alice in Wonderland". Maybe that's the magic. Patrzę i zastanawiam się, jaka historia kryje się za tym spojrzeniem kobiety. Mój mały braciszek powiedziałby pewnie, że pani i kot idą na lody. A mnie dziwi, jak różne emocje można uchwycić w takich prostych formach. Ten obraz to prawdziwy kalejdoskop. Pełen mega energii i intrygi. Uśmiecham się, bo czuję, że ten świat jest pełen niespodzianek.