Opis obrazu

Ten obrazek to prawdziwy kalejdoskop kolorów i emocji. Dominują błękity i pomarańcze, tworząc dynamiczne połączenie chłodu morza i ciepła jesiennych liści. W centralnej części widzimy małe domki, które wyglądają jakby przyklejone do siebie, każdy z nich malowany w odcieniach brązu, rudości i szarości. U ich stóp, woda odbija niebo, a po niej suną eleganckie łodzie z białymi żaglami. Czyż nie wydaje się, jakby miasto tętniło życiem? Atmosfera tego dzieła jest jak senna wieś nad morzem, gdzie słychać tylko szum wiatru i śpiew mew. Styl artysty jest niezwykle oryginalny - można odnaleźć wpływy kubizmu w sposób, w jaki geometryczne kształty domków są przedstawione. To prawdziwy "mash-up" technik, z fakturami farby połączonymi niczym puzzle. Patrząc na obraz, czuję się jak dziecko, które znalazło nowy świat ukryty za rogiem. Dla mnie to jak podróż w czasie do miejsca, które istnieje tylko w wyobraźni. Może to niebo jest trochę smutne, ale ten smutek jest piękny. I jeszcze jedno zdanie, które napisałaby mała dziewczynka: "Te łódki płyną do magicznej krainy, gdzie wszystko jest kolorowe". Totalny zachwyt i nostalgia w jednym.