Opis obrazu

Obraz przyciąga wzrok feerią kolorów: ciepłe odcienie czerwieni i żółci kontrastują z chłodnymi błękitami tła. Z kocią elegancją pośród abstrakcyjnych budynków błąkają się czarne koty, ich sylwetki dodają tajemniczości. Kompozycja jest niemal baśniowa, przypomina labirynt typowy dla snów. Użyte techniki kolażu nadają dziełu teksturę, a różnorodne wzory tworzą wrażenie głębi. Styl jest dynamiczny, z nutką impresjonizmu. Obraz zdaje się pulsować energią, jakby wołał "spójrz na mnie!". Mały Jasio powiedziałby: "Zobacz, te kotki biegają po domkach!". Dla mnie to nostalgiczne przypomnienie spacerów o zmierzchu, kiedy wszystkie mruczki wychodzą na polowanie. Zaduma i radość w jednym, prawda? Atmosfera obrazka to połączenie spokoju z lekkim niepokojem, jak wtedy gdy czujesz zapach świeżo parzonej kawy. Jednocześnie, cały ten koci zgiełk emanuje ciepłem – almost like a family gathering. Emocje, jakie wywołuje, są równie zróżnicowane jak jego kolorystyka: od fascynacji po wewnętrzną harmonię.