Opis obrazu

Obraz to istny festiwal kolorów i faktur. Dominują zimne odcienie niebieskiego i szarości, które przeplatają się z metalicznym blaskiem, tworząc niesamowitą mozaikę barw. Kompozycja jest dynamiczna. Artysta użył techniki impasto, co nadaje płótnu trójwymiarowej struktury. Pociągnięcia pędzla są energiczne, niemal chaotyczne, ale to pozorny chaos. Wygląda jak tętniące życiem miasto zanurzone w deszczu. Atmosfera jest nieco melancholijna, lecz pełna tajemnicy. Emocje? To może być nostalgia za czymś utraconym, a może euforia odkrywania czegoś nowego. Moja pierwsza myśl była taka: wow, to jakby burza zastygła na chwilę. Obraz jest niezwykle sugestywny i scala w sobie elementy abstract i expressionism. Każdy patrzy na niego inaczej. Czy ktoś widzi tam chmurki? Tak mówiłby w przedszkolu dzieciak. Dla mnie to prawdziwy marmelade na płótnie. Obraz wywołuje refleksję na temat przemijania. Każdy, kto patrzy, może odnaleźć w nim cząstkę siebie.