Krzysztof Sławomir Król mieszka i tworzy w Krakowie. Członek Związki Polskich Artystów Plastyków.
Jego prace znajdują się w prywatnych kolekcjach. Używane przez niego techniki malarskie to: tempera, pastel, tusz, ołówek, gwasz, olej.
Wystawy indywidualne w Krakowie:
- Hotel Galaxy
- Galeria RIO - wystawa rysunku syntetycznego "Tempera, tusz i kawa"
- Dom Kultury Podgórze, Galeria "Rozmaitości" - wystawa "Dzieła różne"
- Klub Dziennikarzy Pod Gruszką - wystawa malarstwa i rysunku "Sub Pira"
- 18. Międzynarodowe Targi Książki - wystawa "Inspiracje vol. 1 - Moje Książki"
- Festiwal Podróżniczy Travenalia - wystawa "Inspiracje vol. 2 - Moje Podróże"
- Galeria Atelier/SCKM (dawna Synagoga Poppera) - wystawa "Raj utracony"
- Cafe Szuwary - wystawa "Kradzież myśli"
- Galeria Winnacja
- Centrum Sztuki Współczesnej SOLVAY - wystawa "Morskie opowieści"
- Nowohuckie Centrum Kultury - wystawa "Muflonik, czyli krótkie historie miłosne"
- Cafe Manekin – 2003 wystawa "Suszenie bielizny" i 2002 wystawa „ Kolory myśli”
- Klub Kuźnia, Galeria "m"
- Dom Studencki PIAST
- Teatr Stary im. H. Modrzejewskiej
- Galeria Pisma Literacko-Artystycznego
- Galeria Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki
- Centrum Kultury ROTUNDA
- DESA Galeria "A” Ellen Koszyk - wystawa "Pornografia jest niczym"
Wystawy zbiorowe:
- Centrum Sztuki Współczesnej SOLVAY - "Proces twórczy - fenomen otwartego dzieła sztuki”
- Galeria Raven wystawa prac członków ZPAP O/Kraków pt. "Mały Format 2017" - wyróżnienie honorowe
- Galeria Panorama w Tomaszowicach, Art Meeting 2017 pt. "Materia nieożywiona"
- III Salon Bożonarodzeniowy - Pałac Sztuki w Krakowie
Inne:
- udział w Art Fresh Festival 2015
- udział w 2. Nowohuckim Festiwalu Sztuki
- udział w 1. Nowohuckim Festiwalu Sztuki
- udział w Targach Sztuki "Sztukobranie" w Pałacu Pod Baranami
Coroczny (od 1999) udział w charytatywnej aukcji organizowanej przez Stowarzyszenie "Wielkie Serce”.
--------------------
Twórczość malarską i rysunkową Krzysztofa Sławomira Króla wyjątkowo trudno scharakteryzować, bowiem nie ma artystów mu podobnych. Nie ulega wątpliwości, że jest to sztuka i symboliczna i metaforyczna zarazem. Nie ma tu jednak żadnych symboli umownych. Artysta znajduje odpowiedniki ze świata zewnętrznego, poznawalnego zmysłowo dla wyrażenia swoich stanów wewnętrznych. Jednak i te odpowiedniki zostały przez niego przetworzone, zdeformowane, przemienione tak, że nabierają nowych znaczeń budząc w widzu uczucia i doznania trudne do określenia w kategoriach logicznego rozumowania. Przekazowi obrazów Króla należy się poddać, niejako bezwolnie, nie usiłując schwytać i sklasyfikować skojarzeń które wywołują. Dlatego też treściowa analiza jego prac malarskich ma wartość względną i subiektywną. Obok malarstwa artysta szczególnie upodobał sobie rysunek. Cykle rysunkowe Króla są cyklami otwartymi. Powracające w nich uparcie wątki, obsesje i wizje składają się na jedyny w swoim rodzaju, stale wzbogacany świat, w którym stawiane jest pytanie o sens ludzkiej kondycji, sens stosunków międzyludzkich – stosunku podrzędności i nadrzędności, płci „słabej” i pozornie tylko „silniejszej”, prawdy i fałszu, pozoru i obłudy czy zakłamania, charakterologicznej współzależności postaw i sytuacji. Metaforyczna poetyka, którą artysta się przy tym posługuje pozwala mu wyraźnie zaznaczać swoje przekonania i poglądy, zachowując szczególny rodzaj humoru. Krzysztof S. Król nie maluje ani nie rysuje ani kwiatów, ani krajobrazów, nie maluje kompozycji o pomyślanym z góry temacie. Maluje obecności, które od nikogo z zewnątrz nie pożyczają swych znaczeń i które dlatego tak trudno ponazywać, opisać i które dlatego właśnie tak natarczywie potrzebę opisu uprzytamniają.
Mgr Joanna Gościej - Lewińska, kierownik Galerii „Centrum” w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie
----------------------
Recenzja wystawy „Raj utracony” Krzysztofa Sławomira Króla - Mgr Michał Baca
Wystawa Krzysztofa Sławomira Króla Raj utracony w Galerii Atelier przy SCKM będzie przyjemnością dla tych, którzy cenią w sztuce: polot, wyobraźnię, niepokój twórczy i ciągłe poszukiwania sposobu wypowiadania się. Już sam wybór tematu i aranżacja wystawy świadczy o żywotności autora i stawianiu niespokojnych pytań o kondycję człowieka i jego miejsce na ziemi. Obrazy i rysunki, zarówno te drobne zapiski oraz rozbudowane kompozycje, charakteryzują się ekspresją, żywiołowością formy i jednocześnie pewnym niedomówieniem i skrótowością przekazu, co jest wynikiem twórczego temperamentu autora, jego usposobienia oraz skłonności do refleksji.
Druga sprawa to idea wystawy posiadająca konkretny kontekst kulturowy. Przypowieść biblijna o raju utraconym była wielokrotnie interpretowana na przestrzeni wieków przez malarzy, poetów i kompozytorów. Masaccio, Pontormo, Michał Anioł, El Greco wyrażali swoją prawdę, wzbogacając przekaz o nowe aspekty, bowiem mity bywały zarówno opowieściami o archetypach kulturowych, jak również niezwykłą podróżą w nierozpoznawalną magię, rytuał oraz malarski spontaniczny gest. Taki temat wsparty myśleniem symbolicznym i metaforą, skłania oczywiście do jego analizy, zachęca do porównań, pobudza do interpretacji przekazu, ale podwójność zapisu dzieła sprzyja również łatwej nadinterpretacji, może prowadzić na manowce drugiego dna i fałszywej głębi. Dlatego na wystawie Krzysztofa S. Króla każdy powinien poszukiwać na własną rękę refleksji i przemyśleń, poddając się aurze miejsca, smakując formę i treść przedstawienia.
Kolejna sprawa to podwójność zapisu malarskiego autora. Z jednej strony nurt figuratywny, a z drugiej tendencja ucieczki od przedmiotowości. Obrazy i rysunki niekiedy poprzez przerysowanie i deformację śmieszą swą narracją, czasem przez ujęcie w konwencję krzywego lustra z zastosowaniem groteski niepokoją. Wizerunki, portrety i postacie chronią swe prawo do ujawniania się i jednoznacznej interpretacji. Pojedyncze lub zbiorowe figury kreślą opowieść o człowieku i jego losie. Są jego afirmacją bądź bolesnym głosem na temat ludzkiej słabości i ułomności. Z kolei pastele i tempery to przykład ekspresji abstrakcyjnej. Kompozycje oparte na dużych kontrastach walorowych i barwnych są próbą wyrażenia formy bez wyraźnych kontekstów i odniesień kulturowych, a swoboda komponowania i biologiczna witalność bierze górę nad pokusą przedstawiania konkretnych i realnych form. Zachęcam do uważnego przyjrzenia się tym pracom, w których artyście bardziej zależy na pokazaniu jakiejś podskórnej tajemnicy trwania w jego śmieszności i powadze, niż na epatowaniu widza naturalistycznymi, drastycznymi lub wulgarnymi przejawami naszej egzystencji. Czy w ujęciu Krzysztofa S. Króla człowiek odprawia na przemian beztroski czy eschatologiczny rytuał? Czy więcej tu groteskowości i prozaiczności bytu, czy niepokoju i ciemnej strony, w której czai się zło. Czy człowiek drwi sam z siebie, czy przestrzega przed samym sobą?
Живопись для меня ...
Твоя первая проданная картина?
Меня вдохновляет ...
Поделитесь своей любимой сентенцией
Когда вас последний раз приятно изумили
Тусовка не хороша без ...
Хочу иметь больше ...
Тебе ночь нравится?
Обожаю, когда ...
Кошка или собака?
Если не можешь больше рисовать ...
Любимое блюдо? ...
Бах, Элвис или Мадонна
Бессмертие хочу провести ...