Jerzy Zgorzałek

Malarstwem zajmuję się od zawsze. Jest to moje powołanie, mój narkotyk, mój sposób na życie. Jestem pejzażystą, chociaż jako dobry malarz, uważam że wszystko można namalować i to dobrze. Każdy namalowany obraz po skończeniu wydaje się najlepszy, ale potem chciałbym go widzieć innym, lepszym. Naturalnie są obrazy, które są niepowtarzalne i je się dusi, tzn. nie ma na nie ceny. No cóż życie chce aby inni też się nimi cieszyli. Taka jest dola artysty. Dlatego przez te 50 lat opuściło mnie przeszło 1000 obrazów. Mam co wspominać. A ponieważ malarze długo żyją więc będę miał jeszcze czas na obraz życia. Tak jak w Warszawie i teraz w Gorzowie mam swoją autorską galerię odwiedzaną przez przyjaciół i koneserów malarstwa. Cenię sobie te wizyty bo są zachętą do malarskiego bytu. Zapraszam na moją stronę na Facebook-u i www.zgorzalek.eu