Beschreibung des Bildes

Co tu dużo mówić - "Felis catus Rex" - kot na piedestale. Prawie :) Zadowolony z siebie, ciekawski koci pirat z zawadiackim kolczykiem w uchu. Pomysł na obraz powstał po obejrzeniu starego filmu z Seanem Connerym. Aktor nosił wtedy a la szekspirowski kostium i perłowy, pojedynczy kolczyk. Ale gdybym miała napisać w jaki pokrętny sposób powstało skojarzenie między aktorem i kotem, zacznę plątać się w zeznaniach :) Naszkicowałam szybko kota z miną wyrażającą samozadowolenie i dorzuciłam a la średniowieczną flagę z napisem Kot Król. Obraz namalowany na "obiekcie znalezionym" ("found object") - w stanie, w jakim był znaleziony (w dolnym lewym rogu deski jest widoczne otarcie, deska nosi widoczne ślady upływu czasu, przez co ma ciekawą fakturę). Za podobrazie posłużyła stara deska z ula przesycona pszczelim woskiem. Aby dodatkowo zapętlić temat, deska, zanim trafiła do ula, też była pewnie obiektem znalezionym. Prawdopodobnie została wyrwana z radzieckiej skrzynki, z tyłu jest fragment napisu cyrylicą "nie kant". Obraz został tak namalowany, aby nadal była widoczna spod gruntu faktura deski.