Opis obrazu

Obraz, na który patrzymy, to przygoda dla oka! Na lewej części widzimy delikatne, rozmyte plamy pomarańczu i szarości, które wyglądają jak chmury na popołudniowym niebie. Dwa małe drzewka wyrastają jakby z mgiełki kolorów. A po prawej stronie – wow, tam jest intensywność pełna energii! Żółte i pomarańczowe smugi jak tańczący ogień, przetykane mrocznymi, tajemniczymi zawirowaniami. Artysta użył technik, które przypominają nieco marzenia senne, z plamami farby mieszającymi się, jakby same nie wiedziały, gdzie chcą osiadać. Technika jest dynamiczna, akwarelowa, ale z pazurem. Całość emanuje dniem pełnym niespodzianek. Taki obraz może wywołać w widzu poczucie niepewności, ale i fascynacji. To jak patrzeć na chaos kosmosu w uchwyconej sekundzie. A może to zachód słońca? Dzieciak mógłby powiedzieć: „To wygląda jak mały świat z baśni!”. Ja patrząc na ten obraz, czuję się jakbym odkrywał coś zupełnie nowego. To przypomina, że art is unpredictable. W tym całym zamieszaniu jest spokój. Taki obraz sprawia, że człowiek zatrzymuje się na chwilę, i nie może oderwać wzroku.