Informacje o artyście:
Biografia:
Born : 1952 in Walbrzych , Poland
Education Mathematics in Poland
Law and Literature Sorbonne, Paris
Began Painting: self-taught in 1984 in Florence,Italy
Residing in: New York City since 1987
Solo Exibitions
Now Gallery 1986 New York, USA
Direkta 1988 Linz, Austria
Galerie 14 1990 Lausanne, Switzerland
University Krakow 2000 Krakow, Poland
Polish Embassy 2001 Mexico City
Three Jewels 2001-2003 New York
Synagouge for The Arts 2004 New York
s.e.e.d Gallery 2006 New York
Four Gates 2010 Mannheim, Germany
Galerie auf Zeit 2015 Braunschweig, Germany
Group Exibitions
Lever House 1987 New York
Alfeo International 1987 Tokyo, Japan
Guild Hall Museum 1987 East Hampton , New York
Salon Independent 1988 Pari ,France
Landegirokasse 2001 Stuttgart, Germany
Jaditte Galleries 2001 New York
Art Project Gallery 2007 Hallendale, Florida
Honey Space Gallery 2008 New York
Galeria K. Kowalska 2008 Wroclaw, Poland
DeLong 2009 Toronto, Canada
Robert Kananaj Gallery 2011 Toronto Canada
Prizes
Guild Hall Museum 1987 East Hampton, New York
Best Work on Paper
Museum Collections
City Museum of Wroclaw 2011 Wroclaw, Poland
Stary Ratusz
Collections
Bristol Mayers Company New York
Rembrandt Films New York
B. Hammerman New York
L. Santa Bogota
A. Moreno Miami
A, Ades Paris
B. Labriola New York
J T Lubomirski Warszawa
Z. Korzeniowski Wroclaw
A. Ernst New York
M and R Weill New York
B I
Recenzja prac Lecha Bidera napisana przez Panią Nancy Malloy, która jest
profesorem i historykiem sztuki, wykładającą na City College w Nowym Jorku, jak
również Dyrektorką Corocznej Wystawy w Muzeum Narodowym w NYC.
Barwne powierzchnie, organiczne formy i bogata faktura tworzą wspólnie pełne
energii pole wizualne, które stanowi o sile tętniących życiem abstrakcji Lecha
Bidera. Przecinające płaszczyzny obrazu formy wywołują poczucie ruchu, a
kolorowe plamy nadają powierzchni ciekawych dotykowych walorów. Bider przybiera
spontaniczną postawę wobec swoich dzieł: linia, forma, faktura i światło
współtworzą ostateczny kształt jego wewnętrznej wyobraźni.
Korzystając z abstrakcji jako swego środka wyrazu, Lech Bider obiera dyskurs
otwarty i odkrywczy, wyrusza w podróż, która uczy i rzuca widzowi wyzwanie.
Niczym w surrealistycznym dérive, podczas którego artyści błąkali się po
ulicach Paryża w poszukiwaniu nowych terytoriów i nowych doznań, Bider czyni to
samo poprzez wewnętrzną wyprawę w głąb umysłu, podczas której widz jest
bombardowany nowymi doznaniami i emocjami, które zostają następnie
urzeczywistnione w materialności farby. Jego dzieła pozwalają widzowi zarówno
interpretować jego dynamiczny świat, jak i samemu w nim uczestniczyć.
Egzystencjalna struktura pozwala wydobyć z dzieła jego wewnętrzność oraz
urzeczywistnić je. Bider zawsze stara się wypracować sposoby na wyrażenie
własnych uczuć, pozostając z widzem w otwartym dialogu.
Dwa z jego obrazów przedstwiają formy materializujące się we wzbogaconych płaszczyznach
koloru, które ujawniają ten właśnie rodzaj eksploracji. Pojedyncze obrazy
wyłaniają się z pól barw i tworzą krótkotrwałe ikony w przestrzeni, które
ewoluują wraz z zagłębianiem się artysty w przestrzeni swego umysłu.
Dźwięki i obrazy Nowego Jorku oraz innych miejsc dokoła świata odwiedzonych
przez artystę oferują widzowi pełen wachlarz kolorów i faktur, które on ożywia
na płótnie. Powszednie obrazy przemieniają się w spotęgowane wrażenia
proroczych wspomnień, przenikających rzeczywistość codzienności. Obcowanie z
osobistymi i intymnymi mniejszymi formatami artysty staje się doświadczeniem
jeden na jeden, które pozwala widzowi uczestniczyć we wspólnym poszukiwaniu
dialogu i zrozumienia. „Bez tytułu” ukazuje prążki koloru napotkane mimochodem
na ulicach miasta, łączące w sobie rozpoznawalne formy w doznania barwy i
światła. Sztuka prezentuje sposób widzenia świata oraz jednostkową wizję
istnienia. W tym właśnie sensie udało się artyście tchnąć życie w swoje
wyobrażenia.
Jako artysta-samouk Bider zwrócił się ku malarstwu w 1984 roku, kiedy
uświadomił sobie, że pisanie, które znajdowało się w tym czasie w centrum jego
zainteresowań, przestało wyrażać jego intuicyjną naturę. „Myślę obrazami”,
mawia dziś artysta. Prymat postrzegania i doświadczenia wizualnego jest dla
niego oczywisty. Chęć mówienia prawdy poprzez czystą formę abstrakcji
umożliwiła mu zespolenie złożonych warstw myśli i wizualności. Bider, zawsze
świadomy piękna i radości malowanej powierzchni, poddał się zmysłowemu
doświadczeniu malarstwa będącego syntezą artystycznej ekspresji.
Największy wpływ na artystę wywarły obrazy Joana Miro, muzyka Mozarta i
Schuberta oraz dzieła Jamesa Joyce’a, których doświadczył po raz pierwszy jako
młody chłopiec. Podobnie jak u Joyce’a, obrazy Bidera nabierają elementu
spontaniczności, gdy wkraczają one w swego rodzaju strumień świadomości, a ich
komponenty powracają w nowej formie i nadają obrazowaniu różnorodność i głębię.
Rekonfiguracja malowanej przestrzeni oraz świat rzeczywisty wyglądają jak
harmonijne połączenie idei i obrazu. Bider osiąga te efekty za pomocą
dekonstrukcji słowa w równoległej wizualnej formie. Ważna jest tu także
niewątpliwie rola muzyki, która objawia się w płynnym rytmie jego prac oraz
improwizacyjnej naturze jego kompozycji. Obraz „Bez tytułu” jest dobrym tego
przykładem, który ukazuje także swobodną fakturę i wyłaniające się pierwotnie
barwne formy. W dwóch obrazach spontaniczna jakość koloru i farby nadaje płótnu
rytmiczne tempo.
Brzegi i krawędzie na obrazach Bidera wskazują na rozległe pola poza granicami
przestrzeni obrazu. Sugerują one istnienie większych przestrzeni, ponieważ jego
świat wyobrażony wykracza poza rzeczywiste granice. Obrazy swobodnie
przemieszczają się z przestrzeni w przestrzeń. Niektóre z prac ukazują gładkie
rozciągnięcie przestrzeni oraz formy przenikające fizyczne granice.
Zbliżenia tych wyobrażonych pól można także dostrzec w „Bez tytułu”, gdzie
farba atomizuje się, po czym ożywa, pokazując jak poszczególne elementy
współtworzą całość. Niczym w architekturze gotyckiej, integralnie połączone
części składowe polegają na sobie nawzajem, kreując wspólny projekt wizualny.
Obrazy Lecha Bidera przedstawiają jasną wizję świata. Ich twórca to autentyczny
głos, który afirmuje ducha ludzkości oraz moc sztuki.
Nancy Malloy
New York, 2004